wtorek, 12 listopada 2013

PAN PRZYPADEK ZAPOWIADA CIĄG DALSZY, KTÓRY NASTĄPI


Książka „Pan Przypadek i Celebrycii” się w tej chwili drukuje, dlatego znerwicowany autor nie może z nią już nic zrobić niczego poprawić i wyszlifować, co, nie ukrywam bardzo go stresuje. Dlatego, żeby zająć mu głowę czym innym, zabawiam go opowiadaniem kolejnych zagadek, które opisze w książce „Pan Przypadek i korpoludki”. Zawarte w niej historię będą dotyczy tego zabawnego gatunku ludzi zatrudnionych w wielkich, międzynarodowych korporacjach, który we własnym mniemaniu sięga szczytów, choć tak naprawdę jest niewiarygodnie przyziemny i, oczywiście, banalnie przewidywalny. Obserwacja ich zachowań i praca na ich zlecenie była naprawdę niezłą zabawą, która dała mi sporo przyjemności. Choć nie ukrywam, że jej zakończenie było dla mnie dużym i nieprzyjemnym zaskoczeniem.

Ale cóż nikt nie jest doskonały...  

1 komentarz: