czwartek, 27 grudnia 2018

PAN PRZYPADEK I NOWY KLIENT

      Kolejny tom moich przygód jest w trakcie pisania a dzisiaj pozwolę sobie przedstawić Wam mojego nowego klienta:

Filip Hirek czuł się w tej chwili na swoim rowerze jak połączenie torreadora i linoskoczka. Miał na sobie wściekle czerwoną koszulę, wywołującą furię kierowców jadących za nim,  którzy najchętniej, gdyby tylko mogli, nadzialiby go na swój zderzak. Cyklista pędził środkiem dwujezdniowej drogi, ściśle trzymając się środkowej linii. Chwiał się przy tym na obie strony, jakby z trudem mógł utrzymywać równowagę i nikt nie śmiał się do niego nawet zbliżyć, nie mówiąc o wyminięciu go z którejkolwiek strony. Czasem tylko ktoś odważył się zatrąbić ale był to daremny trud. Oczy Hirka, wystające sponad drogiej maski antysmogowej, wyrażały dla tego kogoś wyłącznie mieszankę pogardy i poczucia wyższości.

niedziela, 23 grudnia 2018

PAN PRZYPADEK WALI PROSTO Z MOSTU

Autorka tej RECENZJI tak mnie charakteryzuje: "Ach, ten Przypadek... Rewelacyjna kreacja! Uwielbiam go za to, że niczego nie owija w bawełnę, że co ma powiedzieć to mówi to prosto z mostu." To po prostu dlatego, że uważam owijanie w bawełnę za zwykła stratę czasu ;) A po za tym waląc prosto z mostu sprawiam, że ludzie stają się jeszcze bardziej banalnie przewidywalni ...

  

poniedziałek, 17 grudnia 2018

PAN PRZYPADEK NIEZMIENNIE DOBRY

Jak twierdzi Pani Marysia, Autorka NAJNOWSZEJ RECENZJI "Pana Przypadka i kryminalistów" wciąż rozwiązuje skomplikowane zagadki, mój ironiczno-dobrotliwo-pobłażliwy uśmiech jest na swoim miejscu a ludzie są nadal banalnie przewidywalni :) No cóż, nie da się ukryć, że tak właśnie jest...

czwartek, 13 grudnia 2018

PAN PRZYPADEK NA EKRANIE?

Autorkę TEJ RECENZJI bardzo by chciała zobaczyć ekranizację moich przygód. Cóż, w sumie też nie miałbym nic przeciwko temu. Tylko kto mógłby mnie zagrać? Sam nie wiem... Brad Pitt trochę się postarzał, Borys Szyc niestety też. A może Wy macie jakiś pomysł?


;)

poniedziałek, 10 grudnia 2018

PAN PRZYPADEK ROZKŁADA NA ŁOPATKI BOHATERKĘ

Tym razem trafiłem na RECENZJĘ WYJĄTKOWĄ bo napisaną przez jedną z bohaterek, z którą stykam się w książce. Jest nią Cesarzowa Polskiego Kryminału, która twierdzi, że "dochodzenie i dedukcja Jacka (...) rozkładają mnie na łopatki". Nie da się ukryć, że moja dedukcja w książce sprawiła nieco kłopotu Cesarzowej :)              





sobota, 1 grudnia 2018

PAN PRZYPADEK I PIERWSZA RECENZJA KRYMINALISTÓW

Jest już PIERWSZA RECENZJA najnowszego tomu moich przygód. Jej Autor, stały Czytelnik moich książek, pan Robert Frączek zarzuca mojemu Autorowi, że za bardzo słodzi blogerom i wyraża nadzieję, że kiedyś zajmę się tym środowiskiem. Nie wiem, czy tak się stanie, bo ja jednak dokuczam raczej "warszawce" a blogerzy to zjawisko ogólnopolskie i rzadko wielkomiejskie. Ale cóż, może być różnie i pożyjemy, zobaczymy...