Jest
już i druga recenzja trzeciego tomu moich przygód http://52tygodnie.blogspot.com/2014/09/pan-przypadek-i-korpoludki.html?spref=bl
. Jej autorka jest zaniepokojona pojawieniem się kolejnego stałego bohatera
serii w postaci Szołtysika i Klempucha. Niestety, nie mam dla niej dobrych
wieści. Pan Klempuch będzie już stałym elementem moich przygód, bo od
trzydziestu lat nienawidzi mnie tak mocno, że ciężko mu myśleć o czymś innym
niż o zemście na mnie…
Hmmm, myślę, że przywyknę ;)
OdpowiedzUsuńNic na siłę:) Ale miło mi, że Pani spróbuje...
Usuń