Kolejna
recenzja najnowszego tomu moich przygód ukazała się tutaj
. Autorce bardzo podoba się „Morderstwo
w Orient Espresso” i uważa, że to najciekawsza zagadka z dotychczasowych.
Narzeka jednak, że w „Zbrodniarzu i karze” autor przerysował nieco
korporacyjnych bohaterów. Widać po tym jasno, że życie oszczędziło jej
szczęścia pracy w takich miejscach oraz bliższej styczności z tam zatrudnionymi.
Bo wiem to z najpewniejszego źródła, że autor nic a nic nie musiał się wysilać
i dodawać do korporacyjnych charakterków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz