Konkurs
na okładkę do „korpoludków”
wchodzi w decydującą fazę,
a tymczasem zabraliśmy się z autorem do pisania kolejnej części. Tym razem jej
bohaterami będą „fioletowoskórzy”. Pod tym określeniem kryją
się dostawcy surowców wtórnych do skupów złomu, często bezdomni, zwykle
obdarzeni tym szlachetnym kolorem twarzy, co wynika z nadużywania napojów wyskokowych.
To osobnicy teoretycznie dużo mniej majętni niż celebryci i korpoludki ale, jak
wiadomo, pozory mogą mylić i niektórzy z nich z pewnością dysponują
środkami na skorzystanie z moich usług. Choć czasem będę też
pracował dla nic gratis jak dla mojego przyjaciela Winetu,
któremu zaginęła ukochana o wdzięcznym imieniu Old Spajs.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz