sobota, 28 kwietnia 2018

PAN PRZYPADEK NIETUZINKOWY

"Jacek Przypadek jest z pewnością postacią nietuzinkową- zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Łączy w sobie nutę romantyzmu z całą symfonią cynicznych spostrzeżeń, a świat celebrytów i znanych osobistości nie robi na nim wrażenia. "  tak PISZE O MNIE Aleksandra Bednarek na swoim blogu. I dodaje na końcu: "Z samym Jackiem Przypadkiem zawrę chyba dłuższą znajomość". Będzie mi bardzo miło!



piątek, 20 kwietnia 2018

PAN PRZYPADEK I CESARZOWA POLSKIEGO KRYMINAŁU

W najbliższej części moich przygód ("Pan Przypadek i kryminaliści"), która się obecnie pisze, zatrudni mnie Cesarzowa Polskiego Kryminału. Jeśli chcecie, by nosiła ona nieco Waszych cech i miała przede wszystkim Wasze imię i nazwisko, weźcie udział w castingu na nią. Szczegóły możecie znaleźć na PROFILU MOJEGO AUTORA.
Powodzenie i do zobaczenia!

czwartek, 19 kwietnia 2018

PAN PRZYPADEK LEKKO POWAŻNIEJE

Lemonade Street dość słusznie zauważa w SWOJEJ RECENZJI  "Ta część przygód Przypadka jest równie ciekawa i zawiera specyficzny humor, jednak odniosłam wrażenie, że jest trochę bardziej poważna. Może dlatego, że sam Jacek zmaga się z coraz to poważniejszymi sprawami i problemami. Niestety życie Jacka w ostatnim opowiadaniu zmienia się na zawsze. Ciąg tragicznych wydarzeń oraz konfrontacja twarzą w twarz z Klempuchem - to już nie przelewki." Potwierdzam, od tego typa trzeba trzymać się jak najdalej. I mimo tego, że tymrazem zwycięsko wyszedłem z tego pojedynku to nie jestem pewien co to będzie w przyszłości..."



środa, 18 kwietnia 2018

PAN PRZYPADEK PRZEWROTNIE O KOBIETACH

RudaRecenzuje TAK PISZE o ostatnim tomie moich przygód "Podoba mi się przewrotny sposób, w jaki Getner pisze o kobietach, z poczuciem humoru i szczerością, całość uzupełniając przyjemnym, lekkim stylem. Nie da się ukryć, że to ciekawy wybór tematyki w przypadku takiej powieści, a kwestie poruszane w opowiadaniach zgrabnie się ze sobą łączą i opierają na sporej dawce realizmu. Choć z dystansem, to jednak trafiając w sedno". Dodam tylko, że choć tu kobiety są elementem absolutnie centralnym to w pozostałych tomach również odgrywają bardzo ważną rolę.



wtorek, 17 kwietnia 2018

PAN PRZYPADEK INTELIGENTNIE I Z POCZUCIEM HUMORU

TAK CHARAKTERYZUJE pierwszy tom moich przygód Kasina: "Cała historia przestawiona jest w lekkim i przyjemnym stylu, przez co czyta się szybko i sprawnie. Ogromną zaletą jest poczucie humoru, które idealnie przypadło mi do gustu i spowodowało, że podczas czytania uśmiech nie schodził z mojej twarzy:) Bezbłędne są dialogi, zwłaszcza pomiędzy Jackiem a jego ojcem i przyjacielem Błażejem! Niektóre riposty naszego bohatera są idealnie w punkt. Poza tym zakończenie - jak dla mnie - rewelacja:) A jedyne co mogłabym zarzucić książce, to to, że jest ona stanowczo za krótka! Podsumowując: inteligentnie i z poczuciem humoru!". Rozumiejąc ból czytelniczy dodam od siebie, że książki o mnie nie mogą być zbyt długie, bo jako genialny detektyw nie mogę rozwiązywać zagadek zbyt długo, gdyż inaczej stałbym się detektywem zwykłym ;) 




poniedziałek, 16 kwietnia 2018

PAN PRZYPADEK DLA ZŁAKNIONYCH WYRAFINOWANYCH INTRYG KRYMINALNYCH

Zakłada Do Książek TAK OPISUJE ostatni tom moich przygód "Pan Przypadek i kobietony to  szósty tom przygód genialnego detektywa-jasnowidza. Cykl został skonstruowany  tak, że poszczególne tomy  można czytać w dowolnej kolejności. Najnowsza książka Jacka Getnera to idealna propozycja dla czytelników złaknionych wyrafinowanych intryg kryminalnych. W pakiecie z książką otrzymałam w gratisie idealny trening dla moich szarych komórek"




piątek, 13 kwietnia 2018

PAN PRZYPADEK I CYTAT TYGODNIA - 7

Dziś cytat tygodnia z "Pana Przypadka i fioletowoskórych" opiewający zalety ulubionego napoju głównych bohaterów tej części: "Wszyscy siedzieli z minami dość grobowo ponurymi i raczyli się Kwiatem Pustyni podawanym solidarnie, po jednym wypitym łyku, w kręgu zgromadzonych. I mimo delikatnej nuty jabłek dojrzewających na równinach Mazowsza, wzbogaconej o dodatki smakowe z grupy E, wzmocnionej siarczanami, złamanej średnim czasem dojrzewania, słowem głębi idealnej dla wytrawnych smakoszy potrafiących docenić kunszt winiarzy z doliny środkowej Wisły, nie potrafili z siebie wykrzesać choć odrobiny entuzjazmu".