wtorek, 27 czerwca 2017

PAN PRZYPADEK EKSCENTRYCZNY

Autorka NAJNOWSZEJ RECENZJI drugiego tomu moich przygód polubiła szczególnie, oprócz zagadek przeze mnie rozwiązywanych, moje nieco ekscentryczne poczucie humoru. Szczególnie do gustu przypadła jej moja szklana kula jasnowidza, będąca niegdyś własnością słynnego Ossowieckiego i melonik, pasujący do Herkulesa Poirot... Z tym melonikiem to w ogóle śmieszna sprawa. Ale o tym dokładniej dopiero w tomie siódmym :)


niedziela, 18 czerwca 2017

PAN PRZYPADEK CORAZ ŁADNIEJSZY :)

Autorka TEJ RECENZJI moich przygód stwierdza, że z każdym tomem coraz bardziej się jej podobam. I że czeka na więcej. Strach pomyśleć co to będzie, jak się mój Autor będzie tak starał jak dotychczas. Wtedy, w czternastej części to już będę chyba piękniejszy od Apolla... ;)



poniedziałek, 12 czerwca 2017

PAN PRZYPADEK NIECO INNY

Jak pisze Autorka tej RECENZJI czwarty tom moich przygód, czyli "Pan Przypadek i fioletowoskórzy" jest inny od pozostałych a przez to ciekawszy i bardziej wciągający. Zakładam, że może być to zasługa nowych przyjaciół, których w nim poznałem. Czyli warszawskich bezdomnych zbieraczy w domu. Oni są rzeczywiście ciekawi i mocno "wciągający" ;) 



środa, 7 czerwca 2017

PAN PRZYPADEK I NIEBANALNA PRZYGODA

Jak napisała Autorka TEJ RECENZJI lektura czwartego tomu moich przygód okazała się niebanalną przygodą, głównie ze względu na tytułowych fioletowoskórych, czyli warszawskich bezdomnych zbieraczy złomy. Fakt, przeżyłem z nimi mnóstwo niezapomnianych chwil ;) Ale ponieważ jednak ta książka to przede wszystkim kryminał to Autorka dodaje również takie zdanie: "Po przeczytaniu rozwiązania ostatniej zagadki z tomu trzeciego myślałam że już nic mnie nie zdziwi ale intrygi z czwartego tomu biją wszystko na głowę".  Zapraszam do lektury!