W ostatnią sobotę ukazała
się recenzja, (http://kopalnia-ksiazek.blogspot.com/2014/03/jacek-getner-pan-przypadek-i-celebryci.html
) w której zostałem nazwany „detektywem maratończykiem”. Takie określenie
podoba mi się zdecydowanie bardziej niż „detektyw amator”. To prawda, że ze
względu na różne okoliczności nigdy nie doczekałem się licencji detektywa.
Jednak przecież zawód ten stanowi – bezpośrednio lub pośrednio – do dziś podstawę
mojego utrzymania i istnienia w ogóle, więc czuję się profesjonalistą.
A określenie „detektyw
maratończyk” ma jeszcze pewne dodatkowe uzasadnienie. Do pierwszej osoby, która
je odgadnie, wyślę książkę rozpoczynającą czternastotomowy cykl moich przygód,
czyli „Pana Przypadka i Trzynastkę”. Dodam jeszcze, że pewnym ułatwieniem w
rozwiązaniu tej zagadki będzie wiedza ile kilometrów liczy sobie dystans maratoński.
Rozwiązania należy nadsyłać na adres biuro@wydawnictwozakladka.pl .
Konkurs trwa do chwili, gdy uzyskam pierwszą poprawną odpowiedź. Jeśli to nie
nastąpi w ciągu tygodnia, będę dawał kolejne podpowiedzi.