Czytelniczka moich przygód o nicku AnMAr RECENZUJĄC NA LUBIMY CZYTAĆ tom piąty ("Pan Przypadek i mediaktorzy") twierdzi, że ginę w natłoku postaci, sam stając się drugo- lub nawet t trzecioplanową postacią. Chyba będę musiał porozmawiać poważnie na ten temat z moim Autorem. W końcu nie po to opowiadam mu o swoich przygodach, żeby schodzić na dalszy plan ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz