Jak pisze Autorka tej RECENZJI czwarty tom moich przygód, czyli "Pan Przypadek i fioletowoskórzy" jest inny od pozostałych a przez to ciekawszy i bardziej wciągający. Zakładam, że może być to zasługa nowych przyjaciół, których w nim poznałem. Czyli warszawskich bezdomnych zbieraczy w domu. Oni są rzeczywiście ciekawi i mocno "wciągający" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz