Autor TEJ RECENZJI w Dwutygodniku Suwalskim postanowił przeczytać część pierwszą i, obecnie, ostatnią.To doprowadziło go do następującego wniosku: "Rzecz jasna, najciekawszą osobą jest sam Jacek
Przypadek. Ten nieco zmanierowany trzydziestoparolatek bez pomysłu
na życie, za to ze słabością do kobiet i z często powtarzaną maksymą „ludzie są banalnie przewidywalni”, przypomina momentami sławetnego
doktora House’a i jego nieodłączne „everybody lies”. To prawda, lubimy się z panem doktorem i nie będę zaprzeczał naszemu duchowemu podobieństwu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz