Pojawiła się następna
RECENZJA najnowszego tomu moich przygód, czyli "Pana Przypadka i kobietonów". Jej Autorka porównuje mnie w niej do Sherlocka Holmesa, choć ja akurat czuję w sobie więcej wspólnego z Herculesem Poirot. A jak jest naprawdę, musicie się przekonać sami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz